wtorek, 25 czerwca 2013

Letnia bluzka.

Raczej grzeczna bluzeczka.

Takie też są potrzebne w naszej garderobie bo nie wszędzie pasuje pójść w  dużym dekolcie.
To jedna z nich. Uszyta z połączeń dwóch bawełnianych materiałów. Taka mała kombinacja wykorzystaniu mniejszych kawałków w szyciu. W originale uszyta z satyny co nie przeszkadza
w tworzeniu swoich interpretacji.  Pewnie zdziwi was jej długość, ale o taką mi chodziło.
Ma wlatywać powietrze i chłodzić. Mimo młodej modelki postanowiłam ją uszyć dla siebie.
Przedstawiam ją ze spódnicą z żorżety  uszytą  przez siebie.  Z ośmiu  klinów rozszerzających
się dołem. Dającą swobodę w chodzeniu.
Bluzka uszyta z burdy 12/2004r. - model 139.









Bluzka uszyta tak jak w burdzie poza mankietami w rękawach.
Zaszewki nie do końca zszyte tworzą zakładki w dole bluzki.










Model dopasowany blisko ciała. Dobrze się układa na ciele.
Warto ten model uszyć na lato. Oczywiście jak się spodoba.
Halina.


5 komentarzy:

  1. Bardzo fajna, choć te cięcia z przodu przypominają mi kształtem miseczki biustonosza ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawa bluzeczka, ma świetny tył, czasami potrzebna taka grzeczna choć ja wolę większy dekolt, bo wtedy "moje przody" wydają się trochę mniejsze, idealna na lato, widzę, że materiał cienki i na dodatek bawełna, długość też dobra, a niech tam podwiewa jak będzie gorąco...pozdrawiam Halinko....

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję Wam bardzo, rzeczywiście sobie podwiewa. Na upał w sam raz, bo to batyst.
    Ten przód może w następnej kiedyś... zmodyfikuję, bo masz rację trochę jak biustonosz.

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo fajna bluzka. mi się ten wygląd troche biustonoszowy podoba. i spódnica też ma bardzo fajny kolor

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję, skoro już uszyta w tym kroju to pochodzę trochę.

    OdpowiedzUsuń