niedziela, 15 czerwca 2014

Sukienka z Anny.


Czy taki model i wzór mi jeszcze pasuje?

Tak, wiem - model raczej dla młodych dziewcząt i pań. Ale gdy go zobaczyłam, to mi się zamarzył,
więc go uszyłam wbrew logice i wiekowi, który mnie ściga.
Sukienka uszyta z myślą o upałach. Z cienkiej bawełny z wiskozą. Trochę się mnie, ale najważniejsze
że mogę w niej swobodnie oddychać. W planach jest letni żakiet, może dojdzie do jego realizacji.
Ale najważniejszy jest krój. Otóż, musiałam wyrysować dwa numery mniejszy niż rzeczywisty.
Zwężona jest też po bokach, o połowę szerokości, co w danym rozmiarze pokazuje krój.
Dekolt podniesiony o 1,5 cm do góry plus szer. wszytej plisy tj. 1.5 cm. Razem 3 cm.
Moja sukienka jest bez podszewki, co może mieć też wpływ na wielkość rozmiaru jak i grubość
materiału. Co musicie uwzględnić przy tym kroju.
Model 1 z zeszytu 2/2014 r.
Czy go warto uszyć? Pooglądajcie a potem zdecydujcie.


niedziela, 1 czerwca 2014

Nie bluza a kamizelka.


Kamizelka, że tak powiem od wiatru...

Uszyta z dzianiny dresowej cienkiej. Choć może w zbyt ciemnym kolorze. Na podstawie kroju
bluzy dresowej, który to krój był już wykorzystany do polara. Teraz posłużył do kamizelki.
Stebnówki szyłam dwu-igłówką, dwoma kolorami; czerwonym i zielonym. Aby trochę urozmaicić
i rozweselić ciemny kolor -plus aplikacja. W burdzie rozmiar najmniejszy jest 110,
ja pomniejszyłam na 104.
Krój pochodzi z burdy 4/2007 r.  model 137 B.