Z damskich na chłopięce.
Damskie spodnie kupione za parę złotych, przerobione na chłopięce. Materiał trochę sztywniejszy
od oryginału, bardziej nadający się na wizytowe spodnie niż sportowe. Materiał spodni, to elano-bawełna, a w oryginale cienka popelina.
W kroju pomogłam sobie książką "Kulisy kroju i szycia" - Zofii Hanus - Odzież dla dzieci.
A tak wyglądają na Igorze.
Bez metalowych dziurek w pasku,
a zatrzaski zastąpiły małe guziczki.
W pasku wciągnięta gumka plus sznurek.
Przy wywijanych nogawkach w spodniach, pasuje kryty szew-bez nitek, bardziej elegancki.
Dlatego do tylnej nogawki, dodałam dodatkowo 1cm. do szwa, aby móc go zawinąć pod spód
i przestebnować bok spodni ( zdj. powyżej - kolejność szycia - prawa str. spodni ).
Prostokątna kieszeń - do boku doszyty prosty pasek i przestebnowany jeden raz na brzegu.
Druga stebnówka trochę oszukana, bo nie łapie doszytego paska - ale podwójna stebnówka
będzie na kieszeni widoczna.
Udało mi się je ukończyć, póki było trochę słońca. Może komuś spodobają się, takie spodnie
z dużą ilością kieszeni. Choć tych części trochę jest :)
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających - Halina.
z dużą ilością kieszeni. Choć tych części trochę jest :)
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających - Halina.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz