Pierwsza na blogu.
Uszyta z dzianiny Punto, nie wiele różniąca się stronami. Kolor moim zdaniem popielaty melanż.
Uszyta wedle kroju z częściową podszewką. Wszystkie szwy posiadają lamówkę bawełnianą, choć lepsza byłaby lamówka z podszewki - cienka. Przeróbek w kroju nie robiłam.
Jedynie dopasowałam rozmiar. Krój z Burdy 2/2016r.- model 140.
Lewa strona marynarki.
Jeśli chodzi o dzianinę,
to wolałabym podszewkę w całości.
Ale lamówki chyba utrzymują całość marynarkę w ryzach.
Szwy muszą gładko i luźno układać
się na marynarce, nie powinny ubrania ciągnąć.
Kołnierz - środkowe zdjęcie pokazuje gotowy kołnierz do wszycia ( spodnia strona kołnierza,
jest krótsza o 2-3mm ). Kołnierz, jego wierzchnia strona, powinna się ładnie wywijać - dlatego
jest dłuższa o te 2-3 mm. na prawie całej jego długości. Oprócz rogów kołnierza, tam ma
jednakową szerokość z dwóch stron.
W ten sposób odszyłam rozporek. Górę zapasu rozporka, ścięłam na skos, aby lepiej było odszyć lamówkę. Kopertowe szycie rogów w rozporku czy rękawach, dobrze jest pokazane wydanej broszurze "Szycie jest proste" - w 3 części. Tak samo odszycie kołnierza, kieszeni.
Marynarka ma dół ręcznie podszyty i wydziergane dziurki. W oryginale dół przeszyty maszynowo.
Ogólnie krój męski, testowany. Chyba, główka rękawów do zmodyfikowania :)
Dodatkowe zdjęcia z szycia kieszeni tutaj.
Marynarką kończę następny roczek bloga, z małym opóźnieniem :)
Pozdrawiam wszystkich - Halina.
Ładnie ją uszyłaś i odszyłaś :).
OdpowiedzUsuńMoje dziecko ma kupną marynarkę z punto? albo romanitu? i w środku jest podobnie wykończona, krótka podszewka, szwy na ovi. Taki trend teraz. Twoja wygląda bardzo profesjonalnie :).
Pozdrawiam
Ewa
Dziękuję :) Też myślałam o złączeniu szwów, ale jeszcze z lamówką to zbyt grubo - bardzo by odbijały się po prawej stronie :) Pozdrawiam :)
UsuńMarynarka wyszła fantastycznie. Świetnie leży. Mnie szycie marynarki nie wyszło tak dobrze. Co prawda szyłam z tkaniny, ale wiem ile to pracy. Ta, przez to że dzianinowa jest bardziej uniwersalna.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę taką dziwaczną podszewkę...
Dziękuję :)W sumie obawiałam się szyć z dzianiny, bo miękka i nie trzyma formy jako marynarki. Wyszło dobrze, ale jeszcze główka rękawa do opracowania lub włożenia szerszej włókniny wokół główki w górze rękawa. Miała by się na czym oprzeć i nie ciągałoby jej w dół - wygląda jakby była nie wiadomo ile zmarszczona. Podszewka ta ma na celu rozsuwać się, ale też wystarczyłaby zakładka - choć tak bardziej elegancko - ale więcej pracy przy skosie. Pozdrawiam :)
UsuńŚwietna! Też mnie kusi ten model, ale wciąż jestem zbyt nieśmiała. Dzianinowe marynarki zyskały ostatnio na popularności, bo są troszkę jednak luźniejsze i przyjemniejsze w noszeniu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Jeśli już trochę szyjesz, to dasz radę. Jeśli ma być pierwsza, to kup bardziej "sztywniejszą" dzianinę - rozciągającą się w jedną stronę - po szerokości. Kołnierz może trochę sprawić kłopotu, bo jest dodatkowo stójka i wszycie rękawów - o ile jeszcze nie wszywałaś. Burda w "szycie jest proste" pokazuje jak poklei poszczególne części szyć. Pożyteczne broszury dla wszystkich. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWooow, narobiłaś mi ochoty na marynarkę dla małżonka. Piękna wyszła!
OdpowiedzUsuńNie jestem pewna, czy podoba mi się ta półpodszewka. W sumie na zdjęciach nie widać, żeby to się odznaczało z zewnątrz. Nie odznacza się, prawda? Wiesz, pierwszy raz takie cudo widzę ;) A co do dzianiny, to nie podklejałaś jej jakąś włókniną, prawda? Muszę sprawę przemyśleć, bo bardzo zachęcający/inspirujący projekt zrobiłaś.
I zapisuję post w ulubionych, nareszcie ładnie obfocony rozpierdaczek z tyłu :)
Pozdrawiam!
Dziękuję :) Odpowiadam po kolei. Przód podklejony częściowo, takiej wielkości jak jest odszycie po lewej stronie, żeby nie było od wewnątrz widoczne. Podklejone dodatkowo są pachy włókniną szer. 4cm. i cały podkrój szyi taśmą po skosie, aby się nie rozciągnął. Podszewka nie za gruba, wtedy się nie odznacza, cienkie bawełniane płócienko jak np. kieszeniówka lub z lajkrą - chyba, że będzie bardzo dopasowana, obcisła. Ja użyłam podszewki wiskozowej z lajkrą, żeby jednakowo z materiałem się rozciągała. Przy napięciu ramion leciutko lamówka się odznacza, ale dlatego że użyłam bawełnianej (łacznie 11m na wszystkie szwy-dekatyzowałam)- jest trochę za gruba w stosunku do podszewki i materiału. Najlepsza byłaby z podszewki ale trudno mi ja dostać, dobrze byłoby zrobić taką samemu - co zaowocuje idealną grubością w stosunku do całości marynarki i jej wyglądu.
UsuńMarynarka wyszła świetnie, model ładnie ją prezentuje.
OdpowiedzUsuńGratuluję kolejnej rocznicy Halinko...serdecznie pozdrawiam...
Dziękuję :) Modela musiałam długo namawiać, że bez głowy będzie źle wyglądał :)I dziękuję za życzenia, zdaję sobie sprawę - że niewielka ilość postów gości na tym blogu. Trwam chyba dzięki uporowi...pozdrawiam :)
Usuńsuper ci wyszła ta marynarka! taka w sklepie sporo kosztuje :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Koszty spore, ale zawsze zależy z jakiego materiału uszyta plus logo :)
OdpowiedzUsuńRewelacja! Wyszła świetnie, a wnętrze jest pięknie dopracowane :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)Staram się jak umiem, choć do końca nie jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna marynarka! Idealnie uszyta :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :)Cieszę się, choć nie do końca z szycia jestem zadowolona. Burdzie się spodobała i została wydrukowana w styczniowym numerze. To miłe :)
OdpowiedzUsuń